Jeśli wybierasz się w podróż, a nie lubisz być sama, zabierz ze sobą
osoby/osobę, którą dobrze znasz i z którymi już miałaś okazję wyjechać w
krótszą lub dalszą trasę. Zdążyłaś już zaznajomić się z nawykami,
przyzwyczajeniami i wiesz o niej na tyle dużo, że nie będzie problemu z
ustaleniem rytmu dnia. Nie ma bowiem nic gorszego, jak nieodpowiedni
towarzysz wycieczek. Musisz zatem zastanowić się, czy wieloletnia
przyjaciółka – częsty gość na babskich pogaduszkach w twoim domu –
będzie idealnym kompanem w tym czasie. W przeciwnym razie, może się
okazać, że zamiast zasłużonego relaksu, zafundujesz sobie kłopoty. Warto
zatem, abyś prześledziła listę osobowości nie wartych zaproszenia na
wspólny wyjazd.
Typ pewnego siebie kierownika
Zawsze wie najlepiej, co i gdzie zjeść. Dyktuje ci, kiedy powinnaś wstać i ile czasu spędzisz na plaży zażywając kąpieli słonecznych. Z nim zwiedzanie jest na godziny, z zegarkiem w ręku. Każde odstępstwo od planu spotyka się z narzekaniami. Uważa, że dyscyplina musi być. Nic nie można robić spontanicznie, na luzie. Lubi zawsze i wszędzie wszystko kontrolować. Nieustannie stara się organizować ci każdą chwilę, gdyż tylko on wie, co jest dla ciebie najlepsze. Wystrzegaj się go jak ognia, ponieważ nigdy nie wypoczniesz!
Jeśli już musisz zabrać go ze sobą w podróż, ustal zasady. Pójdź na kompromis i zgódź się na niektóre jego propozycje, ale bądź asertywna i nie daj się całkowicie zdominować. Przecież, oprócz towarzystwa, też potrzebujesz samotnych chwil tylko ze sobą.
Typ uciążliwego skąpca
Typ uciążliwego skąpca
Ma kalkulator w głowie i przelicza na złotówki wszystkie wydawane pieniądze. Nie chce kupić drinka na plaży, gdyż może mieć za te same pieniądze całą butelkę napoju. Nie będzie wyjeżdżać na wycieczki, ponieważ wynajem pojazdu jest za drogi, a hotel przecież zapewnia wszystkie potrzebne atrakcje i to w cenie wyjazdu. Wybiera bezczynne siedzenie przy basenie. Tak samo postępuje z restauracją. Woli być głodny, ale nic nie zje i – co gorsza – podjada ci z talerza. Powiedz STOP!
Gdy po raz kolejny zacznie marudzić na dodatkowe koszty lub podbierać tobie jedzenie, zasugeruj zamówienie posiłku. Nie powinnaś również rezygnować z oferowanych atrakcji z powodu przyjaciółki. To nie twoja wina, że ona nie chce wydać pieniędzy. Dołącz zatem do grupy zwiedzających z przewodnikiem lub wynajmijcie samochód grupowo.
Typ wiecznego turysty
Nie interesuje go plaża, opalanie i relaks. Za punkt honoru postawi sobie zawsze zobaczenie jak największej ilości miejsc. Nie ma dla niego znaczenia, czy słońce czy deszcz. Nie chce słyszeć o twoich dolegliwościach i o tym, że masz już dosyć. Nie przyjmuje do wiadomości, kiedy mówisz, że wolałabyś wypić drinka z palmą i leniuchować na leżaczki. Po prostu wynajduje kolejną atrakcję na mapie. Usłyszysz za to wieczne narzekanie o stracie czasu, gdy tylko się jemu sprzeciwisz. Jest przecież tyle miejsc do zobaczenia.
Możesz – jeśli już naprawdę będziesz miała dosyć swojego zapalonego łowcy zabytków – udać, że się niechcący zboczyłaś z trasy, np. zwalniając kroku i wstępując w inną uliczkę podczas, gdy tamten zachwyci się kolejnym eksponatem. Po chwili powiadom koleżankę SMS-em, że spotkacie się w hotelu, ponieważ zgubiłaś drogę.
To jeszcze nie wszystko. W kolejnych częściach felietonu (cz. 2. i 3.) przedstawię następne typy osobowości, z którymi lepiej nie zaczynać swoich turystycznych eskapad. Natomiast ty, jeśli kiedykolwiek miałaś podobne przygody podczas zagranicznych czy krajowych wycieczek, podziel się z nami swoim doświadczeniem.
Typ wiecznego turysty
Nie interesuje go plaża, opalanie i relaks. Za punkt honoru postawi sobie zawsze zobaczenie jak największej ilości miejsc. Nie ma dla niego znaczenia, czy słońce czy deszcz. Nie chce słyszeć o twoich dolegliwościach i o tym, że masz już dosyć. Nie przyjmuje do wiadomości, kiedy mówisz, że wolałabyś wypić drinka z palmą i leniuchować na leżaczki. Po prostu wynajduje kolejną atrakcję na mapie. Usłyszysz za to wieczne narzekanie o stracie czasu, gdy tylko się jemu sprzeciwisz. Jest przecież tyle miejsc do zobaczenia.
Możesz – jeśli już naprawdę będziesz miała dosyć swojego zapalonego łowcy zabytków – udać, że się niechcący zboczyłaś z trasy, np. zwalniając kroku i wstępując w inną uliczkę podczas, gdy tamten zachwyci się kolejnym eksponatem. Po chwili powiadom koleżankę SMS-em, że spotkacie się w hotelu, ponieważ zgubiłaś drogę.
To jeszcze nie wszystko. W kolejnych częściach felietonu (cz. 2. i 3.) przedstawię następne typy osobowości, z którymi lepiej nie zaczynać swoich turystycznych eskapad. Natomiast ty, jeśli kiedykolwiek miałaś podobne przygody podczas zagranicznych czy krajowych wycieczek, podziel się z nami swoim doświadczeniem.